(IPOGS, Walls) Nie wiem, co jest gorsze.

author:  jakub mistral
5.0/5 | 14


Nie wiem, co jest gorsze.
Dostać w mordę
od życia,
czy zostać w życie
przez mordę.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
11.03.2015,  Irena Moll

Moja ocena

:-) przyjdzie kombajn i morda na wierzchu:-)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

świetny

My rating:  
10.03.2015,  Malwina

My rating

My rating:  
09.03.2015,  pola

@ jakub mistral

Coś tam pewnie wraca na zasadzie prawa przyczyny i skutku, ale - według mnie - na pewno nie wszystko. Pewne rzeczy (i dobre i złe) dostajemy niezasłużenie tak samo jak i my takowymi obdarowujemy innych. Zwłaszcza z tymi złymi - niestety - nam to dobrze wychodzi (choć nie zawsze celowo i świadomie).

@ Zwyczajna

obiecanki cacanki....wiesz jak to jest :)))))).......ale będę będę pracował :))))

@ jakub mistral

kurde, a ja już sobie obiecałam... i co teraz? wypadało by nad tym popracować ;)
09.03.2015,  Zwyczajna

@ Agnieszka Smugła

ale podobno karma wraca do każdego :)))

@ Zwyczajna

nie jestem doskonały....więc nie obiecuj sobie za dużo :))))))

My rating

My rating:  

@ jakub mistral

To się ceni :)
Lubię "drugie dna" a jeszcze bardziej "ósme niebo" - wiesz, brzmi prawie jak obietnica następnego Wallsa więc będę śledzić te poczynania z kobiecą ciekawością ;)
09.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  
09.03.2015,  A.L.

@ jakub mistral

No tak. Na to co myślą inni możemy próbować wpłynąć, manipulując ich uwagą (na jedno tę uwagę kierując, a od innego odwracając) i przekonując ich argumentami. Jednak przy braku samoakceptacji chyba nie starczy nam sił na takie działania, poza tym nie bardzo wierzę w ich efektywność. Myślę, że samoakceptacja bywa nie tylko przekonująca dla innych, ale też uodparnia choć trochę na ten ból, o którym piszesz. I pewnie każdy z nas przynajmniej troszkę tego bólu doświadczył. Niektórzy - niestety - znacznie mocniej niż inni.

@ Zwyczajna

Dziękuję :)....jestem przekorny zwłaszcza w wallsach...zawsze staram dodać te trzecie dno ....albo ósme niebo :)))))))

@ Agnieszka Smugła

masz rację...to się nazywa samoakceptacja....ale jest też akceptacja....innych........a nie zawsze na to mamy wpływ.
A wielu wie, że to boli :)

@ jakub mistral

Przepraszam, że się wtrącę (po raz kolejny już zresztą:-)), ale myślę, że chyba częściej sami się dyskryminujemy przez to, że np. nie akceptujemy tej "twarzy", czy czegokolwiek innego w nas.

My rating

My rating:  
09.03.2015,  Zwyczajna

@ jakub mistral

Wyjaśnienie od samego Autora, bezcenne :)

Masz rację, dyskryminuje. Teraz z całą odpowiedzialnością mogę napisać że: fantastyczny Walls Mistralu zmajstrowałeś :)

Wychodzi więc na to, że jeszcze dodatkowo, wielowymiarowy.
09.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  
09.03.2015,  ParaNormal

@ Zwyczajna

To rób KOPIUJ-WKLEJ zamiast przepisywać:-). Unikniesz wówczas literówek:-).

@ Agnieszka Smugła

Wkradła mi się literówka przy przepisywaniu ;)
I teraz rozumiem!
Całkiem inaczej się teraz czyta kiedy wiem o co chodzi :)
Dziękuję bardzo Agnieszka, za rozwiązanie mojej łamigłówki, która mnie traktowała dość mocno zdezorientowaniem ;)
09.03.2015,  Zwyczajna

@ Zwyczajna

zwyczajnie....czasem wypada się z drogi....... choć przyznam ze buszować w zbożu jest przyjemnie, ale ile można.
i nie dostać...tylko zostać :))))
A poważniej...czasem fizis dyskryminuje.

@ Zwyczajna

Ja czytam: ZOSTAĆ w życie (od żyta, jak mniemam) przez mordę.

My rating

My rating:  

Mam chwilowe (mam nadzieję)...

...zaćmienie umysłu i nie mogę sobie nijak poradzić z:
"dostać w życie przez mordę" ;)
Pewnie to prosta "łamigłówka" ale... nie daję rady :) i liczę na "podpowiedź" :)
09.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  
09.03.2015,  Arkadio