Dotykam chmur
Dotykam chmur
koniuszkami palców.
To nic, że łapie
mnie skurcz i drżą
napięte łydki.
Dotykam chmur
bo tego chcę.
Chwytam je
po kawałku
skubię po odrobinie.
Mam ich już
pełne dłonie.
Utkam z nich
kamizelkę
będzie wyjątkowa.
Otulę się nią jak
pancerzem.
Będę dotykać
tej kamizelki
jak chmur.
koniuszkami palców.
To nic, że łapie
mnie skurcz i drżą
napięte łydki.
Dotykam chmur
bo tego chcę.
Chwytam je
po kawałku
skubię po odrobinie.
Mam ich już
pełne dłonie.
Utkam z nich
kamizelkę
będzie wyjątkowa.
Otulę się nią jak
pancerzem.
Będę dotykać
tej kamizelki
jak chmur.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Asia Kula
Asiu może tylko;Dotykam chmur
koniuszkami palców
Bo resztę już tłumaczy druga zwrotka.
:-)
@ Marek Porąbka
- wyciągniętymi rękami ?- koniuszkami rąk ?
nie mam pomysłu :(
My rating
Wiem że...
...palce z drugiego wersu i te z trzeciego to nie te same palce.Ale w zapisie to źle brzmi. Może drobna korekta?
A dalej już OK.
My rating
My rating
My rating