Główka od szpilki

5.0/5 | 7


Obserwuję jak blakną oczy moich bliskich.
Chcę klęczeć i krzyczeć nie, nie, nie!
Boże zostaw ich!
Bezlitosny czasie, błagam odpuść im bolące stawy, daruj choroby.
Czy Ty Boże rozumiesz,
Odchodzenie? Cierpienie? Miłość? Troskę?

W przemijaniu najbardziej boli ludzka bezradność.
Boże miałam jeszcze chwilę temu tyle pytań…
Ale kiedy mówię do Ciebie, przestają być ważne.

Ludzka miłość jest nikła,
bo jesteśmy jak wszystko tutaj energią,
ale umierając i będąc niczym główka od szpilki chcę kochać i czuć wdzięczność.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.03.2015,  Asia Kula

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.03.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.03.2015,  Arkadio