Raj utracony
Niegościnna łacho ziemi
pokochana całym sercem..
Buro-czarna ziemio wiosną,
kałuże i podmokłe łąki.
Ogrodzie z tysiąca nocy zaczarowany
ptactwem, wy pola moje kwitnące..
Latem tętniąca starym sadem,
dziką wiśnią, czereśniami.
Trawą najzieleńszą na świecie
gdzie bose stopy obmywałaś rosą.
Ciszą doskonałą, jej dźwiękiem,
przebudzaną odgłosem pszczół i trzmieli.
Klekoczącą odzyskanym boćkiem,
muzyką roześmianych dzieci...
Stawem roztańczonym,
chórem żab śpiewających do snu.
Nieznośnym zapachem kwiatów
snującym się wokół domu...
Ich niezwyczajną urodą
wyrosłą z pracowitych dłoni..
Świecie mój gdzie żyłam naprawdę
i umarłam, mimo woli...
(A.M.K.) 01 marca 2015
pokochana całym sercem..
Buro-czarna ziemio wiosną,
kałuże i podmokłe łąki.
Ogrodzie z tysiąca nocy zaczarowany
ptactwem, wy pola moje kwitnące..
Latem tętniąca starym sadem,
dziką wiśnią, czereśniami.
Trawą najzieleńszą na świecie
gdzie bose stopy obmywałaś rosą.
Ciszą doskonałą, jej dźwiękiem,
przebudzaną odgłosem pszczół i trzmieli.
Klekoczącą odzyskanym boćkiem,
muzyką roześmianych dzieci...
Stawem roztańczonym,
chórem żab śpiewających do snu.
Nieznośnym zapachem kwiatów
snującym się wokół domu...
Ich niezwyczajną urodą
wyrosłą z pracowitych dłoni..
Świecie mój gdzie żyłam naprawdę
i umarłam, mimo woli...
(A.M.K.) 01 marca 2015
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Anna Maria Kettner
Przyjęte. :-))@ Marek Porąbka
Ależ jest...... To zdanie ma w sobie nie byle jaki ładunek emocjonalny. Wystarczy..... "Świecie mój gdzie żyłam naprawdęi umarłam, mimo woli..."
My rating
Moja ocena
Ale przydałaby się jakaś puenta.