Siódmy grzech główny

author:  Zwyczajna
5.0/5 | 16


Pościel szeleści jeszcze
ciepłem twojej obecności

nieśpiesznie

jeszcze w koszuli
z twojego zapachu
liczę dni
byś znowu pikanterią
doprawił moje życie

a teraz
jeszcze rozmarzona
przykrywam bezwstydność
tracącym blask żółtym krążkiem
zsuwającym się z palca serdecznego

znowu bezbarwna
nieciekawa
przezroczysta

dziś na obiad
tylko nudna pomidorowa
doprawiona łzami

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.05.2015,  PIT

My rating

My rating:  
08.03.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

@ krater0

...z podkreśleniem słowa "czasem" jako tylko jeden z wielu czynników, dla którego i tak nie ma usprawiedliwienia ;)
Pozdrawiam serdecznie
21.02.2015,  Zwyczajna

Moja ocena

Za grający mi na emocjach sposób opisania potencjalnych skutków "zaniedbania, swoistego niezwracania uwagi i poddania się życiu bez starania się o drugiego człowieka co, czasem sprzyja szukania "tego czegoś" w ramionach innej osoby..." Pozdrawiam.
My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

!
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.02.2015,  A.L.

@ Marek Porąbka

Marku, serdeczne podziękowania za przemiły komentarz!
20.02.2015,  Zwyczajna

@ Arkadio

Dziękuję za wielkie "wow" z Twojej strony. Cieszę się że się spodobało. Widzę że skradłeś do ulubionych ;)
Miło przeczytać taki pełen ekspresji komentarz! :)
20.02.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  
20.02.2015,  Piotr

Nadzwyczjna

NADZWYCZAJNA !!!!!!

wOw!!!!
zgadzam się z Markiem
"KOPARA DO SAMEJ ZIEMI MI OPADŁA"

jak niegdyś powiedziałem
dziś powtórzę

żałuje że tylko 5 gwiazdek
mogę dać..

UKŁONY!!!!
;)))))))))))))))))
20.02.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
20.02.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
20.02.2015,  madeinhinka

My rating

My rating:  
20.02.2015,  pola

Moja ocena

Ale to jest świetny wiersz!
Aj jaj jaj jaj jaj.
My rating:  

My rating

My rating: