Synogarlica w labiryncie Mendelejewa
Pejzaż ocalał -
przejrzały owoc kontynentu,
zatknięty na staromodną szpilkę.
Zadziwia go zwapniona arteria horyzontu ;
pojemna ziemia hoduje rdzę -
uczy ją ciężaru szpilki.
Dzwony katedr zmieniają zmysł słuchu
na głębokie hausty powietrza,
pożądliwie chwytają synogarlicę z obcojęzycznych portów -
ocierają się chciwie o jej grzbiet.
Pejzaż udaje, że ocalał.
Labirynt Mendelejewa zasupłał sieć pejzażu
niczym docelowy ocean - -
katedra była zbyt pojemna.
Synogarlica rozbija się o następną falę.
Już tylko ona drażni jej kontynent -
ostatnią żywą drzazgę.
przejrzały owoc kontynentu,
zatknięty na staromodną szpilkę.
Zadziwia go zwapniona arteria horyzontu ;
pojemna ziemia hoduje rdzę -
uczy ją ciężaru szpilki.
Dzwony katedr zmieniają zmysł słuchu
na głębokie hausty powietrza,
pożądliwie chwytają synogarlicę z obcojęzycznych portów -
ocierają się chciwie o jej grzbiet.
Pejzaż udaje, że ocalał.
Labirynt Mendelejewa zasupłał sieć pejzażu
niczym docelowy ocean - -
katedra była zbyt pojemna.
Synogarlica rozbija się o następną falę.
Już tylko ona drażni jej kontynent -
ostatnią żywą drzazgę.
My rating
My rating