Agonia
Odszedł
ona została
kurczowo trzymając w dłoniach
resztki ich wspólnego świata
przesiąknięta jego dotykiem
zapachem
emocjami
każdą sekundą bez niego
z życia boleśnie obdzierana
martwa
resztkami godności
próbuje oczyścić pamięć
z jego resztek
zasypując wspomnienia
popiołem rezygnacji
ona została
kurczowo trzymając w dłoniach
resztki ich wspólnego świata
przesiąknięta jego dotykiem
zapachem
emocjami
każdą sekundą bez niego
z życia boleśnie obdzierana
martwa
resztkami godności
próbuje oczyścić pamięć
z jego resztek
zasypując wspomnienia
popiołem rezygnacji
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ bronek z obidzy
ależ nawet nie pomyślałam, że myślisz, że źle :) wręcz przeciwnie, napisałeś że "niezły tekst", za co dziękuję.Z tymi metaforami masz rację, często się pojawiają, czasem psując efekt końcowy. Może, kiedy "prześpię" się z tym tekstem, coś w nim poprawię. Kto wie...
@ Zwyczajna
Nie mówię, że źle, tylko ta końcowa metafora to jedna z najgorszych rzeczy jaka może mieć miejsce w dobrej poezji, chociaż tutaj praktykowane, naśladowana jak nigdzie@ bronek z obidzy
z "popiołem" czy bez, i tak jest nieźle ;)Dziękuję i pozdrawiam
+
" popiół rezygnacji" Rozwalił doszczętnie ten niezły tekstMy rating
My rating
My rating
My rating