(IPOGS, Freestyle) śmierć małpy
Po zachodnie stronie ciszy tlą się moje myśli
gąszcze czerni z nie nadzka pląta się
w gwarze wieczoru trochę bez powodu
szare ludziki wędrują po ścianie
uchodziła za święta była zwykłą małpą
być lepszym od innych czasem
jedna warto
zanim łzy zaschną
gąszcze czerni z nie nadzka pląta się
w gwarze wieczoru trochę bez powodu
szare ludziki wędrują po ścianie
uchodziła za święta była zwykłą małpą
być lepszym od innych czasem
jedna warto
zanim łzy zaschną
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating