Małgorzata , jeszcze stosunkowo młoda

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 1


Była kobietą, matką pięciorga dzieci,
robiła pyszne pierogi z mięsem
i jeszcze lepsze naleśniki.

Oszczędna w wydawaniu ostatniego grosza,
w każdym zbędnym słowie i makijażu,
nosiła ciągle tę samą kraciastą przeszłość.

Pamiętają ją wszyscy -
stała na progu, machała ręką lub wzruszała ramionami,
podnosiła się z trudem z kuchennych taboretów
i przepraszała, że jeszcze żyje;
nigdy nie miała kochanka, odświętnej sukienki,
miłości przedwcześnie dojrzałych dzieci.

Nagła i gwałtowniejsza od innych
usunęła ją łagodnie ku korzeniom ulubionych róż,
ponownie rozchyliła na nasienie ziemi.

Małgorzato, czulej obejmuję kamień twoich włosów.
Nie stać mnie na więcej,
zwłaszcza przy ludziach.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.12.2014,  madeinhinka