Kobieta nie lubi obcych zapachów

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 2


Zawsze zaczynała czytać gazetę od nekrologów
i ogłoszeń matrymonialnych;
bawiło ją to, że żyje dłużej.

Oczy, zapakowane do foliowych worków,
niczym główny śledczy biegały za pięciorgiem
ludzkich szczeniąt,
garnki brzęczały południe, dotykały
wyposzczonych żołądków i kawałków kuchni.

Pół kilo sera samotnie stało na straży lodówki.

Gazety szumiały wojny i marionetkowych polityków
oraz zatłuszczonych playboyów w starych garniturach,
takich, co to zawsze mają w lodówkach masło i kawior,
ale same wyboje w uzębieniu.

Kolacja, kąpiel szczeniąt,
wystygłe lub być może udawane orgazmy,
jeszcze krótsze: Dobranoc, kochanie,
woń taniej wody kolońskiej, skarpetek do połatania,
obcobliskiego samczyka
z wiecznie zatłuszczonymi wargami.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.12.2014,  madeinhinka

My rating

My rating: