Mitręga
Myśli o jutrze
kołaczą do drzwi
nie wpuszczę ich
bo siódme poty wyciskają
Słowa z wczoraj
bębnią w głowie
nie rozumiem ich
bo niemiłosiernie bolą
Przyszedłeś do mnie
poszłam z tobą
niczego więcej
nie trzeba było mi
Teraz nie mogę
pozbyć się żalu
w utraconym raju
nie dzieje się nic
kołaczą do drzwi
nie wpuszczę ich
bo siódme poty wyciskają
Słowa z wczoraj
bębnią w głowie
nie rozumiem ich
bo niemiłosiernie bolą
Przyszedłeś do mnie
poszłam z tobą
niczego więcej
nie trzeba było mi
Teraz nie mogę
pozbyć się żalu
w utraconym raju
nie dzieje się nic
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating