ŚLADEM WODY I…

5.0/5 | 1


ŚLADEM WODY I…

Śladem wody
Nieświęconej… wódy chrzczonej
tych zamglonych w mszalnym winie
i nie'winnej whisky
A gdzieś tam jak morskich latarń
Gwiazd odległych błyski

We wszechczasie zagubionych
W wszechświat zapatrzonych
Zastraszonych wzajem
Od kołyski
Wciąż odległym
kreowanym przez nich
raz piekłem, raz rajem

A tu… ciągle niekończąca
groza zabijania
Broń na przestrzał
Kierujemy w siebie
Jacyś oni we mnie…
W ciebie
To'nie'my, my, oni
w myśli wykrzyczanych
z bólu w bólu otchłani

Wciąż szukamy… braci
O duszach bliźniaczych
Gdzieś we wspólnym niebie
W ekosfery sfałdowanym skraju
Świtów światów odległych
Żeglujących w wyimaginowanej
szczęśliwej przestrzeni

Skrytej i spowitej w niebłękitny półmrok
Gdzie czas spełzł na marach
Na innej planecie piekielnych odcieni
Innym obiecanym i oczekiwanym raju
Gdzie kolejny prorok ?
Obietnice je…go i miłość na ustach
/której Ziemia jest przepełna/
I jak bęben pusta

/streszczenie/

Śladem wody
Zastraszeni wzajem
Szukamy braci
Z nowym prorokiem ?

⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń - 21 stycznia '15

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating: