Zapotrzebowanie na smutny poemat

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 7


Bez zezwolenia nie wytryśnie ani ani
Pomysł na pracę matematyka
Dla poezji to w ogóle jak na lekarstwo
Potrzebni są matematycy
śmieszne, bo nie da się oszukać
Na jedną maszynówkę
Przypada pięć przecinek trzydzieści trzy trupa

To nie jest jeszcze smutny poemat
Liczymy dalej ołówki
- sześćdziesiąt tysięcy daje dwanaście truposzy
- podnosimy stawkę do trzech milionów
Rachunek nie kłamie – rodzi się poemat
Kolejność jak wyżej, jedno po drugim
Obelgi – ulica – wilgotne od krwi wargi
Ktoś tu jest prostytutką, inni, jak klowni
niepogodni modlą się do Jezusa Chrystusa



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
22.01.2015,  mroźny

My rating

My rating:  
14.01.2015,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.01.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
13.01.2015,  batuda

My rating

My rating: