Letnia stagnacja

5.0/5 | 11


siedzę w wyblakłym od słońca pokoju
z zawieszoną ogromną kulą u głowy
wypełnioną chaosem myśli lipcowych
słowo nijak nie pasuje do słowa
w sadach dojrzewają soczyste wiśnie
sny robaczywe bardziej niż czereśnie
i choć czasem by się jeszcze chciało
lecz ciału już zupełnie się nie chce
sięgnąć po ulubiony tomik wierszy
kiedy w ciszy próżność skrzeczy
jak w polnych chwastach świerszcze

ja wieczorami z lubością
patrzę gwiazdom w oczy



 
COMMENTS


Moja ocena

bardzo ładny wiersz
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.01.2015,  Asia Kula

Moja ocena

istotnie, bardzo dobry :)
z przyjemnością czytało się i wraca doń
My rating:  
08.01.2015,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.01.2015,  A.L.

Moja ocena

ostatni dwuwiersz zastosuję
My rating:  

Moja ocena

Bardzo się podoba, a szczególnie to;
...sny robaczywe bardziej niż czereśnie...
My rating:  

My rating

My rating:  
08.01.2015,  pola

My rating

My rating: