Studnia Nikodema ( kazanie)
Nikodem Gromala zdał egzamin z życia
i chociaż po sobie niewiele zostawił,
bo co znaczą buty wytarte ulicą,
czy płaszcze, którymi wiatr się często bawił.
Gdyby ich nie brakło przy studni z cebrzykiem,
w której tylko echo żyło, Nikodemie,
usypiane szeptem, przebudzane krzykiem,
gdy głosu nie stało, sprawdzane kamieniem.
Dla jednych to marność, wątły akt własności
skończony krzyżykiem z symbolicznej brzozy.
My toniemy dzisiaj, tu, bracia i siostry
przy tej samej studni, głębi pustosłowia.
Już przez te kamienie zdał z życia egzamin.
Spróbujmy się głębiej nad tym zastanowić.
Kto przeczy, niech rzuci, a potem odczyta
linie papilarne z falującej wody.
i chociaż po sobie niewiele zostawił,
bo co znaczą buty wytarte ulicą,
czy płaszcze, którymi wiatr się często bawił.
Gdyby ich nie brakło przy studni z cebrzykiem,
w której tylko echo żyło, Nikodemie,
usypiane szeptem, przebudzane krzykiem,
gdy głosu nie stało, sprawdzane kamieniem.
Dla jednych to marność, wątły akt własności
skończony krzyżykiem z symbolicznej brzozy.
My toniemy dzisiaj, tu, bracia i siostry
przy tej samej studni, głębi pustosłowia.
Już przez te kamienie zdał z życia egzamin.
Spróbujmy się głębiej nad tym zastanowić.
Kto przeczy, niech rzuci, a potem odczyta
linie papilarne z falującej wody.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Znakkomita metafora w ostatniej linijce!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating