(IPOGS, Freestyle) Super bubel

author:  Yasko
0.0/5 | 0


Trach i spięcie
Ciach i cięcie
Trzask i spadek
Znowu kraksa
I upadek
Wchodzę gdzieś
Gdzie zapach prądu czuję
Błądzę w półek korytarzach
Tablet, smartfon, telewizor
Pan z obsługi mi się kłania
-Ten trzeci wymiar przed panem odsłania
Ten przeniesie pana gdzie pan zechcę
-Chcę być w domu
Zbladł troszeczkę
-Czy w czymś pomóc?
Ja nieśmiało
drżącą ręką wyjmuję z kieszeni
rozbity telefon KOMÓRKOWY
-Upadł? - smutno spytał
Przytaknąłem
-Miał być niezniszczalny - odpowiadam
-Chyba bubel bo spadł raz
I odszedł
-Pan uwierzył - on się śmieje!
-A ktoś kłamał - ja się dziwię!
-To reklama drogi panie
i już tracę panowanie
Trzask i spięcie
i krew z nosy
i ma pięść z ukosa
i pękniety mój telefon
i pęknięta szczęka jego
i już koniec moich wieści
Super Bubel - świat obwieści
zniszczył telefon
"Nieśmiertelny"
bo uwierzył
i się wykpił



 
COMMENTS