Za głosem serca
od małego
przez dzieciństwo
aż do dziś po dorosłość
tak zwaną
bo kiedy tak na prawdę
dorosły stane się
może jestem już
a może za jakiś czas
gdy skóra i ciało
postarzeje się
lecz serce nie
czasem wybiera źlę
rozum mówi mi nie
serce inaczej prowadzi mnie
kocham tak
bardzo mocno
uczuciami żyję co najpiękniejszym życiem jest
kocham i pragnę
smuce się i płaczę
bardziej
wezmę od życia co się da
za sercem będe szedł
a na chwilę przed "snem" za wiele lat
u boku ukochanej mojej
lekko podsiwiałej
powiem
"wiem że żyłem"
dłoń jej trzymając zasnę
sercem prowadzony
nektar spijając niekiedy
bolesny..
przez dzieciństwo
aż do dziś po dorosłość
tak zwaną
bo kiedy tak na prawdę
dorosły stane się
może jestem już
a może za jakiś czas
gdy skóra i ciało
postarzeje się
lecz serce nie
czasem wybiera źlę
rozum mówi mi nie
serce inaczej prowadzi mnie
kocham tak
bardzo mocno
uczuciami żyję co najpiękniejszym życiem jest
kocham i pragnę
smuce się i płaczę
bardziej
wezmę od życia co się da
za sercem będe szedł
a na chwilę przed "snem" za wiele lat
u boku ukochanej mojej
lekko podsiwiałej
powiem
"wiem że żyłem"
dłoń jej trzymając zasnę
sercem prowadzony
nektar spijając niekiedy
bolesny..
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating