Strach
Każdego dnia sprawiasz,
Że skulona ze strachu
Zawijam się w koc,
Od czubków palców
Po samą głowę
Ukrywam się
Jak ślimak w skorupie
i boję się wyjść
By ciebie nie spotkać.
Każde twoje słowo
to kolejna łza gorzka,
Każdy gest
pełen nienawiści,
Boli mnie to ogromnie,
gdyż pamiętam,
Kiedyś byliśmy sobie bliżsi.
Całe nasze małżeństwo
to łez wypłakanych rzeka.
Po rozwodzie myślałam,
że nic złego mnie nie czeka.
Nadal dzwonisz,
grozisz, szykanujesz,
że kiedyś cię kochałam
tego nie szanujesz.
Że skulona ze strachu
Zawijam się w koc,
Od czubków palców
Po samą głowę
Ukrywam się
Jak ślimak w skorupie
i boję się wyjść
By ciebie nie spotkać.
Każde twoje słowo
to kolejna łza gorzka,
Każdy gest
pełen nienawiści,
Boli mnie to ogromnie,
gdyż pamiętam,
Kiedyś byliśmy sobie bliżsi.
Całe nasze małżeństwo
to łez wypłakanych rzeka.
Po rozwodzie myślałam,
że nic złego mnie nie czeka.
Nadal dzwonisz,
grozisz, szykanujesz,
że kiedyś cię kochałam
tego nie szanujesz.
My rating
My rating
Moja ocena
W tej materii, na nieszczęście kobiet, Polska jest za murz....My rating
...
popracowałabym jeszcze nad przekazem.My rating