..

Tysiąc dni
minęło szybko spłynęły jak
na policzku Twoim łza
gdy setka róż
w wannie więdła
jak ciało Twoje wiotkie
z moim poszło w tan
o świcie zbudziłaś mnie
uśmiechem
w nocy ja kołysałem Cie
słodka moja
tysiąc dni
między naszymi palcami rozlało się
w miłości z namiętnością
i cierpieliśmy gdy..
naszymi winami
zlewaliśmy się po brzeg
lecz codziennie
od dnia tego pamiętnego
bardzo kochałem Cie
od wtedy nic nie zmieniło się
mam nadzieje że wiesz
bo słowami Twoimi karmiłaś mnie
w złe dni raniłaś
z żalu płacąc Ci tym samym
raniłem
mówiąc że nie chciałem
przysięgam nie chciałem
urazić Cie
moją toksycznością

od początku kochałem Cie
głośniej..