jak w fortepianie
jak w fortepianie
i znowu masz się nieźle
swój kąt, marzenia, plany
los kręci wolty zwięźle
zwracając stan zastany
i znowu jest jak trzeba
pod górę ale znośnie
pod żaglem twego nieba
wiatr szumi coraz głośniej
bo tak już jest, bo tak jest zapisane
jak w fortepianie dwuton barw
na zmianę brzmią klawisze czarno-białe
tworząc melodie według tych samych praw
bo tak już jest że w słodko-gorzkim losie
zdarza się miłość bo tak chce
ofiary sens i źródło wszelkich pociech
jak celna prawda i najprawdziwszy cel
choć czasem łatwo nie jest
początek związać z końcem
to życie jest żonglerem
a koniec jest początkiem
więc wracasz z dna niemocy
i sięgasz myślą w gwiazdy
bo w jasny dzień po nocy
uwierzyć może każdy
i znowu masz się nieźle
swój kąt, marzenia, plany
los kręci wolty zwięźle
zwracając stan zastany
i znowu jest jak trzeba
pod górę ale znośnie
pod żaglem twego nieba
wiatr szumi coraz głośniej
bo tak już jest, bo tak jest zapisane
jak w fortepianie dwuton barw
na zmianę brzmią klawisze czarno-białe
tworząc melodie według tych samych praw
bo tak już jest że w słodko-gorzkim losie
zdarza się miłość bo tak chce
ofiary sens i źródło wszelkich pociech
jak celna prawda i najprawdziwszy cel
choć czasem łatwo nie jest
początek związać z końcem
to życie jest żonglerem
a koniec jest początkiem
więc wracasz z dna niemocy
i sięgasz myślą w gwiazdy
bo w jasny dzień po nocy
uwierzyć może każdy
Poem versions
My rating
My rating
Moja ocena
Superek :)))My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo mi się podoba Przemku !