Nie pytaj o swój strach
Nie pytaj o swój strach
Nie pytaj
bo może właśnie tak trzeba
Istnieje cienka granica
która dzieli cię od wiedzy
że szkoda na nią czasu
Odkąd widzą kim jesteś
szkoda przetrwać
wlepiając pragnienia w ręce
widzieć
jak po nich pełza
czas po niewczasie
Nie pytaj
nie masz nic oprócz wiernego strachu
butnych czarów i zabobonów
A mówili
że będzie inaczej
że nie będą wracać
tłumaczyć ciebie z niczego
bo na teren twojej nieświadomości
nadal tłumnie schodzą się Harpie
Strzygi i Upiory
Nie zadają zbędnych pytań
Nie pytaj
bo może właśnie tak trzeba
Istnieje cienka granica
która dzieli cię od wiedzy
że szkoda na nią czasu
Odkąd widzą kim jesteś
szkoda przetrwać
wlepiając pragnienia w ręce
widzieć
jak po nich pełza
czas po niewczasie
Nie pytaj
nie masz nic oprócz wiernego strachu
butnych czarów i zabobonów
A mówili
że będzie inaczej
że nie będą wracać
tłumaczyć ciebie z niczego
bo na teren twojej nieświadomości
nadal tłumnie schodzą się Harpie
Strzygi i Upiory
Nie zadają zbędnych pytań
My rating
My rating
To prawda
lepiej nie pytać , bo gdy nawet uda nam się dotrzeć do odpowiedzi i tak to niczego nie zmienia. Chyba tylko "coś" co budzi strach. Mądry wiersz. Pozdrawiam :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating