***

author:  agde
2.0/5 | 1


nikt nie zastanawia się,
gdzie kończą postaci drugoplanowe.

te, które pojawiają się znikąd,
w dwudziestej czwartej minucie
i mieszają w życiu głównego bohatera po to,
żeby zniknąć w przedsotatniej scenie,
zostawiając po sobie ino morał.

te, którym w udziale nie przypada happyend
u nancy myers, ani richarda curtisa.

moja bohaterka nie ma pomysłu na dobre zakończenie.
może tylko tak zmontować kadry, żeby jej rola miała chociaż wątpliwą wartość artystyczną.

27.X.2009



 
COMMENTS


My rating

My rating: