IMPRESJA Z JEŻYNĄ
kształtem i w kolorze- rozpięte orle skrzydło
w głębi spływa kroplami krwistymi
mnóstwem jeszcze niedojrzałych jeżyn
każda słońca czeka, jak matki powrotu
tuląc się do siebie, z piór strącając rosę
mocniejszym powiewem nieujarzmionego
plątanina łodyg, jak żagiel faluje
szarpie strzępem flagi, czasem załopocze
albo lekko unosi soczyste zielenie
niby dziecka włosy znad jasnego czoła
wabi czernią lśniącą, obiecując słodycz
jednak równocześnie
łypiąc ostrzem cierni - przetrwaniem nadziei
w głębi spływa kroplami krwistymi
mnóstwem jeszcze niedojrzałych jeżyn
każda słońca czeka, jak matki powrotu
tuląc się do siebie, z piór strącając rosę
mocniejszym powiewem nieujarzmionego
plątanina łodyg, jak żagiel faluje
szarpie strzępem flagi, czasem załopocze
albo lekko unosi soczyste zielenie
niby dziecka włosy znad jasnego czoła
wabi czernią lśniącą, obiecując słodycz
jednak równocześnie
łypiąc ostrzem cierni - przetrwaniem nadziei
Poem versions
My rating
My rating
My rating