(IPOGS, Freestyle) kapela dęta
robią mnie w trąbę
na każdym kroku
bębny klarnety
i inne stwory
jak nerwy wezmą
nade mną góry
gwizdnę z impetem
któremuś w puzon
nie mam melodii
dziś do wygłupów
od ostrych dźwięków
łeb mi rozrywa
niech tylko fagot
cokolwiek piśnie
zaraz go zatkam
korkiem od wina
nie lubię grajków
zwłaszcza w agonii
którzy jak na złość
ryczą pod oknem
kiedy akurat
mnie głowa boli
i zamias
chce mi się piwa
na każdym kroku
bębny klarnety
i inne stwory
jak nerwy wezmą
nade mną góry
gwizdnę z impetem
któremuś w puzon
nie mam melodii
dziś do wygłupów
od ostrych dźwięków
łeb mi rozrywa
niech tylko fagot
cokolwiek piśnie
zaraz go zatkam
korkiem od wina
nie lubię grajków
zwłaszcza w agonii
którzy jak na złość
ryczą pod oknem
kiedy akurat
mnie głowa boli
i zamias
chce mi się piwa
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
...
i chciałbym pospaćchociaż w sobotę
...
i zamiast słuchaćchce mi się piwa