"BARTKU" - OJCZE MÓJ

4.9/5 | 7


Gdy się urodziłam
byłeś moim królem
ojcem i prorokiem
płaszczem rycerskim
okrywałeś moje marzenia
ścieżki i tęsknoty -
dziś masz 1014 lat
(przy tobie jestem taka młoda)

Śpiewałeś tak dostojnie
o urokach ziemi świętokrzyskiej
ucząc mnie odwagi
światła tożsamosci od samych korzeni
wolność to święta rzecz - szumiałeś -
krew nasza wspólna
żył i gałęzi
niebo nad nami jedno
ten sam oddech i księżyc

W twoim cieniu i świetle wyrosłam
na sny niepokorne
na Joannę d' Arc
wciąż czuję i widzę
ten łagodnie porywisty wiatr
co skały kruszy i ożywia duszę
przestrzeń rozgałęzia

Dębie - Ojcze mój -
władco Robin Hooda krainy szczęśliwej
co przyjmujesz na nocleg
ptaki moich wierszy -
jeszcze "zagramy w zielone"
a twoje usta - strzemiona soczyste -
będą szeptać słowa oraz moje imię
wędrowcom strudzonym
moje myśli śpią w twojej koronie
od rana ich szukam = }}



sierpień, 2009 (poprawiłam i uzupełniłam datą)
27 wrzesień - 2014 (księżniczka wiatru)

{z okazji tak królewskiego Jubileuszu}

(mój dom rodzinny znajdował się
ok. 5 km. od "BARTKA" ) JŚL



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.09.2014,  renee

My rating

My rating:  

Moja ocena Najbardziej

lubię ostatnią zwrotkę I w/g mnie zastępuje dwie środkowe. Na pewno (ja) zrezygnowałabym z przedostatniej z 'łagodnie porwistym' wiatrem.
My rating:  
28.09.2014,  Beatrix

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.09.2014,  A.L.

My rating

My rating: