WÓDZ
Wódz wysłał wojsko na granicę, lecz jaki wódz takie i wojsko,
w nic już nie wierzą, na nic nie liczą, tylko, by
Polska była polską.
Taką jak wcześniej – na kolanach, naród i dziś potrzebuje bata,
symboli orłów ukrzyżowanych, nowych Waweli
wypchanych watą.
Wódz nie ma matki, nie ma żony, najwyżej wróg mu zgwałci kota,
nie ma też pola, nie ma domu, więc co mu zrobią
sierpem i młotem.
Tak niedaleko stąd, tak blisko, by kamień wyrósł na kamieniu.
To wina ruska. Powie po wszystkim, wódz, który nie miał
nic do stracenia.
w nic już nie wierzą, na nic nie liczą, tylko, by
Polska była polską.
Taką jak wcześniej – na kolanach, naród i dziś potrzebuje bata,
symboli orłów ukrzyżowanych, nowych Waweli
wypchanych watą.
Wódz nie ma matki, nie ma żony, najwyżej wróg mu zgwałci kota,
nie ma też pola, nie ma domu, więc co mu zrobią
sierpem i młotem.
Tak niedaleko stąd, tak blisko, by kamień wyrósł na kamieniu.
To wina ruska. Powie po wszystkim, wódz, który nie miał
nic do stracenia.
My rating
Moja ocena
!!!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating