To już mnie nie denerwuje

author:  BoguslawaMatusiak
5.0/5 | 11


Zrywam kolejną kartkę z kalendarza.
Trochę żal na myśl o drzewie.
Las zawsze daje uspokojenie. Nieważne,
gdzie się znajduje. W środku miasta park.

Idziemy alejką, coraz więcej liści.
To wina wiatru. Wtrąca się nieproszony.
Trudniej zebrać myśli o lecie.
Chłodne podmuchy są ciężkie.
Tylko gorąca kawa pomaga.

Poranne wejście w mleczną mgłę.
Wyjście na drogę bez widocznego końca.
Kroki w czym mnie zaskoczysz życie,
jak ten, postawiony pierwszy.

Od tamtego do tego ostatniego.
Ile alejek, wiatrów, liści i pór roku przed nami.
Nie denerwuję się, gdy odczytuję z kartki
zachód słońca. O dwie minuty szybciej.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.10.2015,  TiAmo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.09.2014,  A.L.

Moja ocena

Bardzo piękna jest ostatnia zwrotka.
My rating:  

My rating

My rating:  
15.09.2014,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.09.2014,  renee

My rating

My rating: