Zostaw to mnie
Zostaw to mnie
Plączę się we wspomnieniach.
Daleko im do świętości
kiedy broczą nadziejami.
Plączę się w zeznaniach
na ile zamieszane są w sprawę i odciski
moje trzy pobożne życzenia,
a na ile obietnice
co jak głupie do sera.
Zostaw to mnie!
Nauczę zabijać bezkrwawo -
szarpany na krótkiej smyczy
nie czuję już ciężaru kagańca.
Wierzę na oślep,
ślepnę na odlew,
nudzi mnie zanoszenie się
imionami kiedyś znanych mi ludzi.
Plączę się w sobie z gordyjską dokładnością.
Wspomnienia, jedno po drugim,
zapamiętują wszystkie metody dawkowania śmierci.
Nie wiadomo po co.
Plączę się we wspomnieniach.
Daleko im do świętości
kiedy broczą nadziejami.
Plączę się w zeznaniach
na ile zamieszane są w sprawę i odciski
moje trzy pobożne życzenia,
a na ile obietnice
co jak głupie do sera.
Zostaw to mnie!
Nauczę zabijać bezkrwawo -
szarpany na krótkiej smyczy
nie czuję już ciężaru kagańca.
Wierzę na oślep,
ślepnę na odlew,
nudzi mnie zanoszenie się
imionami kiedyś znanych mi ludzi.
Plączę się w sobie z gordyjską dokładnością.
Wspomnienia, jedno po drugim,
zapamiętują wszystkie metody dawkowania śmierci.
Nie wiadomo po co.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Mój komentarz
Czytać takie wiersze, to wielka przyjemność. Ciekawy, zwarty treściowo, dosadny ale jednocześnie oszczędny w słowa. Warsztat poetycki na najwyższym poziomie, w każdym wersie obecny.My rating