Poprowadź
Zatańczmy życie
jeszcze raz, od początku.
Zetrzyj niepewność w proch,
tylko razem pokonamy
kaskady przykrych zdarzeń.
Byłam wrzosem
deptanym przez okrutny los,
błądziłam w mroku.
Wiem, jak smakują
gorzkie łzy.
Nie powtarzaj,
że jutro będzie lepiej,
do innych przyszło
już wczoraj.
Mylisz mnie z wiosną,
moja jesień strąca
liście z drzew.
Zostawiłam zgiełk
na uboczu, wybrałam ciszę.
Nie będę czekać na cud,
doczekam zmroku
i odejdę.
Czarnulka1953
27. 08. 2014
jeszcze raz, od początku.
Zetrzyj niepewność w proch,
tylko razem pokonamy
kaskady przykrych zdarzeń.
Byłam wrzosem
deptanym przez okrutny los,
błądziłam w mroku.
Wiem, jak smakują
gorzkie łzy.
Nie powtarzaj,
że jutro będzie lepiej,
do innych przyszło
już wczoraj.
Mylisz mnie z wiosną,
moja jesień strąca
liście z drzew.
Zostawiłam zgiełk
na uboczu, wybrałam ciszę.
Nie będę czekać na cud,
doczekam zmroku
i odejdę.
Czarnulka1953
27. 08. 2014
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating