Kąpiel
Dzieciństwo mieliśmy szczęśliwe
Była łazienka, stara wanna
i ciepła woda z „podkowy” w piecu
Każdej soboty mogliśmy się kąpać
Choć jako dzieci zawsze
w wodzie po kimś
Było to tak oczywiste
jak wschód i zachód słońca
chleb ze słoniną i czarna zbożowa kawa
Czasami tylko Chruszczow w radiu
groził palcem Ameryce
atomową zagładą w trosce o pokój
Od miłującego dobro narodu radzieckiego
Podziwialiśmy go bo on
wysyłał Łajki, Gagarinów i Titowów
w Kosmos
Była łazienka, stara wanna
i ciepła woda z „podkowy” w piecu
Każdej soboty mogliśmy się kąpać
Choć jako dzieci zawsze
w wodzie po kimś
Było to tak oczywiste
jak wschód i zachód słońca
chleb ze słoniną i czarna zbożowa kawa
Czasami tylko Chruszczow w radiu
groził palcem Ameryce
atomową zagładą w trosce o pokój
Od miłującego dobro narodu radzieckiego
Podziwialiśmy go bo on
wysyłał Łajki, Gagarinów i Titowów
w Kosmos
My rating
Moja ocena
Marku... wspaniały...pamiętam te czasy i...czasami tęsknie:))My rating
My rating
My rating
@
Oczywiście Małgorzato.W tzw. balji. Balja miała szpunt.
Nikt nie chcial wynosić mydlin, tylko nalewać mydliny do wiadra przez szpunt.
Moja ocena
A potem w tej wodzie jeszcze pranie się robiło.My rating
My rating
Moja ocena
i był to wtedysmak życia
pozdrawiam
My rating
miłe wspomnienie :)
..kogo dziś podziwiać...My rating
My rating
Dziwne
to były czasy, ale szczęśliwe. Jaki smak miła chleb i czarna kawa - niepowtarzalny.My rating