opowiem ciebie

author:  BoguslawaMatusiak
5.0/5 | 9


noc w kolorze dojrzałej wiśni
ze śniadaniem jak u Tiffany,ego
nad zalewem w Sieniawie
w sadach gdzie jabłonki
czas plącze drogi i myśli
na Galapagos nie pojedziemy

pamiętam zarys uśmiechu
zapytanie unosiło się w powietrzu
gęstniało falującą pod stopami trawą
na mojej niezłożonej mozaice
z promieni słońca
i kawałków niebieskiego

popatrz ktoś podpalił niebo
sierpniowy piechur idzie
boso po ściernisku
przyspieszył kroku

krople deszczu wiszą nisko nad ziemią
pytasz iloma słowami wypełnić
autoportret pełen miraży
misterne zmiany na gałązkach
w moim ogrodzie
opowiem w słońca zachodzie
owiane tęsknotą historie

zaczekaj jeszcze
dopiero zgasły latarnie
jutro popłyniemy

dziś pozostańmy przy zarysach



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
25.08.2014,  ParaNormal

My rating

My rating:  
18.08.2014,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.08.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Ja zostawiam ostatni wers pierwszej zwrotki i wszysto co dalej. A dalej jest tylko bardzo pięknie.
My rating:  

My rating

My rating: