zarysowania

author:  BoguslawaMatusiak
5.0/5 | 8


proszę nie przyglądaj się tak dokładnie
na starych murach występują pęknięcia

są dowodem tych kilku nocy
gdy sierpień budził nas deszczem
dla przypomnienia
że kończy się czas rodzenia

niepoczęte rosły od środka
pod sukienką w kolorze ecri
naciągnięta do granic skóra
była pretekstem do wyjazdu

jak najdalej od zdziwionych dłoni
bez szansy na jakąkolwiek reakcję
chociaż to ostatni pociąg z tej stacji
wczoraj było wykreślenie torów

dwie białe linie dawno zarosły łąką
pełna słonecznego rodzenia motyli

nie liczmy głębszych zarysowań
nie zwalniajmy kroku
na przypadkowy widok

zawsze możemy udawać
że nigdy się nie spotkaliśmy



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
13.08.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2014,  pola

*

ja ciągle do niego wracam....piękny :)
09.08.2014,  Malwina

Jeszcze wrócę...

...do tego wiersza.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.08.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating: