Rozbrykane lato

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 11


Lato wiatru dosiadło i pomyka wierzchem,
rozsiewając blaski w pędzie rozedrganym,
otwiera nagietki, podjada czereśnie,
rozbiera dzierlatki, kokotki i damy.

Popyla, zapyla i rozmnaża ostro.
Świat pączkuje w oczach niczym jagodzianka.
Obiera marszrutę bezwstydnie niepostną,
kokosi się w klombach i gzi w polnych wiankach.

Przykuca w jęczmieniu, gdy z lekka zmęczone,
by na harce nabrać świeżutkiej ochoty,
rozczesuje włosy, gra z chabrem w zielone,
strzelając palcami rodzi letnie grzmoty.

RC 1.07.14

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.08.2014,  frymusna

Świetny

Bardzo na tak :)

My rating

My rating:  

Marku

Dziękuję
02.08.2014,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
02.08.2014,  pola

My rating

My rating:  
01.08.2014,  zdzisław

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Nadzwyczajne obrazy rodzą się w wyobraźni przy czytaniu.
Bo wiersz napisany nadzwyczajnie.
My rating: