Wszystkie części szarady 2
II
Czerń –
nakarmiona pozornym rozpalaniem
niczym węgielny błazen,
głuchy, czarny i drętwy,
rozbawiony zdobyczą jak łasica,
gnijąca już jak samotny pustelnik.
Wiem, wiem - -
pustelnią trudno się podzielić,
oddać ją komuś w zastaw,
zostawić przez roztargnienie na przystanku.
Ta czerń
trwa zawsze w miękkich krokach szarości
bawi się nawadnianiem błazna
miedzy krtanią a kartką.
Czerń –
nakarmiona pozornym rozpalaniem
niczym węgielny błazen,
głuchy, czarny i drętwy,
rozbawiony zdobyczą jak łasica,
gnijąca już jak samotny pustelnik.
Wiem, wiem - -
pustelnią trudno się podzielić,
oddać ją komuś w zastaw,
zostawić przez roztargnienie na przystanku.
Ta czerń
trwa zawsze w miękkich krokach szarości
bawi się nawadnianiem błazna
miedzy krtanią a kartką.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating