Przydrożna kapliczka
Tłumnie napłyną
przywołane nocą
obrazy tkliwie
przechowywane
a z nimi krzyk
który słyszę w sobie
kiedyś opowiem
o nim w modlitwie
Bogu i tobie .
Gdzieś, to co we mnie
znaleźć musi ujście
inaczej ból nie ustąpi
już widzę przy drodze
dwa krzyże pokutne
tam się położę
drzemkę sobie utnę
Chodząc bezkarnie
po miejscu pochówku
gdzie zakopane są zmory
cicho śpiewamy już razem
nienawiść niknie
pamięć zostanie
zmiłuj się Panie .
.
przywołane nocą
obrazy tkliwie
przechowywane
a z nimi krzyk
który słyszę w sobie
kiedyś opowiem
o nim w modlitwie
Bogu i tobie .
Gdzieś, to co we mnie
znaleźć musi ujście
inaczej ból nie ustąpi
już widzę przy drodze
dwa krzyże pokutne
tam się położę
drzemkę sobie utnę
Chodząc bezkarnie
po miejscu pochówku
gdzie zakopane są zmory
cicho śpiewamy już razem
nienawiść niknie
pamięć zostanie
zmiłuj się Panie .
.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating