Bezsenna noc
gorąc
okna
otwarte na oścież
patrzę w ciemność
wyczekując gromu
pierwszy raz w życiu
coby
huknął
rozdarł chmury
z chłodnym
oddechem
ulgi
okna
otwarte na oścież
patrzę w ciemność
wyczekując gromu
pierwszy raz w życiu
coby
huknął
rozdarł chmury
z chłodnym
oddechem
ulgi
My rating
My rating
My rating
My rating