ROMANTYCZNE ZMIERZCHY PRZY KEI W PISZU
Gasnące słońce
malowało czerwienią
jeziorne trzciny
rzucając długie cienie.
Jachty już drzemały
na smyczach cum
a łagodny wiatr
kołysał takielunkiem.
Przy kei siadła kobieta
patrząc w zamyśleniu
jak woda leniwie zaplata
wodorostom warkocze.
Ahoj - powiedziałem
- to takie romantyczne.
Czy to, że tutaj siedzę?
Odpowiedziała pytaniem.
Tak, ładnie pani wygląda
gdybym był malarzem…
Ale jest pan poetą,
proszę napisać wiersz.
To życzenie mnie zaskoczyło
a ona wstała i szybko odeszła.
Zostałem z wątkiem wiersza
o kobiecie siedzącej przy kei.
autor – Zdzisław Zembrzycki
malowało czerwienią
jeziorne trzciny
rzucając długie cienie.
Jachty już drzemały
na smyczach cum
a łagodny wiatr
kołysał takielunkiem.
Przy kei siadła kobieta
patrząc w zamyśleniu
jak woda leniwie zaplata
wodorostom warkocze.
Ahoj - powiedziałem
- to takie romantyczne.
Czy to, że tutaj siedzę?
Odpowiedziała pytaniem.
Tak, ładnie pani wygląda
gdybym był malarzem…
Ale jest pan poetą,
proszę napisać wiersz.
To życzenie mnie zaskoczyło
a ona wstała i szybko odeszła.
Zostałem z wątkiem wiersza
o kobiecie siedzącej przy kei.
autor – Zdzisław Zembrzycki
My rating
My rating
My rating
My rating