Pocolosie
Ty sprawiłeś że
dwie równoległe
przecięły się i to
wcale nie w nieskończoności
Tylko dwudziestego czerwca rano
w ciepłe przedpołudnie
To dobra pora poznania
na przystanku tramwajowym
Od tego dnia wszystkie
są w jej cieniu
Po co mi to zrobiłeś
Losie
dwie równoległe
przecięły się i to
wcale nie w nieskończoności
Tylko dwudziestego czerwca rano
w ciepłe przedpołudnie
To dobra pora poznania
na przystanku tramwajowym
Od tego dnia wszystkie
są w jej cieniu
Po co mi to zrobiłeś
Losie
My rating
My rating
@
Przydarzył mi się Izo "wzorzec piękna" nieskończenie dawno. Matrycą niezmiennie trwa do dziś.Pozdrawiam
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
zaintrygował mnie ten wiersz ... ciekawy !My rating
My rating
My rating
My rating