DUSZA UTRAPIONA ( 1 )

5.0/5 | 7


DUSZA UTRAPIONA /1 /

Podszepty z proscenium przed bezsenną nocą
Pianę z cieczy mętnej ciszy spijać nakazują
Za kurtyną zmysłów mroczne czyhają zasadzki
Mistycy demonów cień pijany snują

Przeznaczenia puls… grubą czasu kreską
Kreśli w bezdźwięczności nieuchronność chmurną
Wychodząc naprzeciw życiowym groteskom
I drżącym w milczeniu udręk serc nokturnom

Z hymnu dobra w melanżu z złotoustym złem
Awaryjne wyjścia święcisz talizmanem
I czy czynisz dobrze, ili czynisz źle
To nie masz pojęcia… którą z dróg pójść dalej

Rady hipokrytów w fałdach mózgu chowasz
Popadając w skrajność z przymrużonym okiem
Zawiłej egzystencji epitafium skreślasz
Prawdy filozofii mącisz kłamstw potokiem

Po Ikara wzlotach… Syzyfa wysiłku
Pozostał ci tylko… wrzód na pleców schyłku
Rysa na papierze… i pierze na kamieniu
Wierzysz, że umilkłym… a ciążącym sercu

⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Samotnia - 23 maja 'O7

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.07.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.07.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
08.07.2014,  bmz

My rating

My rating:  

My rating

My rating: