Przekraczanie bariery ciszy
Czas zatrzymuje się
w bermudzkim trójkącie
dzikiej rozkoszy gdzieś
pomiędzy wspomnieniami
a marzeniami łowionymi
w kartki niezapisanych
spaśnych książek
Na skrzydłach wiatru
zawieszona ziemia
ciągnięta w zaprzęgu pegaza
w czarno-białe obrazy
wpleciony odcień błękitu
Z głową zawieszoną
na wysokości sufitu nieba
na pograniczu zgiełku i ciszy
kiedy dusza wyrywa się milczeniu
zaczynam pisać
w bermudzkim trójkącie
dzikiej rozkoszy gdzieś
pomiędzy wspomnieniami
a marzeniami łowionymi
w kartki niezapisanych
spaśnych książek
Na skrzydłach wiatru
zawieszona ziemia
ciągnięta w zaprzęgu pegaza
w czarno-białe obrazy
wpleciony odcień błękitu
Z głową zawieszoną
na wysokości sufitu nieba
na pograniczu zgiełku i ciszy
kiedy dusza wyrywa się milczeniu
zaczynam pisać
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Piękne zakończenie Ed :)My rating
na wysokości sufitu
Też tak się zdarza: "na wysokości sufitu niebana pograniczu zgiełku i ciszy
kiedy dusza wyrywa się milczeniu
zaczynam"
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating