Dom
Ze strzępów marzeń,
w entourage'u wspomnień
nasiąkłych wonnością
chrupiących bochnów na zakwasie,
zbuduję dom – wsparty na solidnych,
rodowych fundamentach.
Kompozycją chabrów i maków
w akcie magicznej ewokacji,
przeplotę gościnny stół.
Na krochmalonych koronkach
pysznić się będzie szlachetny,
staropolski żur.
Radość i wolność –
jak "pierwsze skrzypce"
wygrywać będą rodzinny ton,
a z okien otwartych na oścież
wypłyną wdzięczne nutki:
Tu jest mój dom.
©Ivka Nowak, 28 czerwca 2014
w entourage'u wspomnień
nasiąkłych wonnością
chrupiących bochnów na zakwasie,
zbuduję dom – wsparty na solidnych,
rodowych fundamentach.
Kompozycją chabrów i maków
w akcie magicznej ewokacji,
przeplotę gościnny stół.
Na krochmalonych koronkach
pysznić się będzie szlachetny,
staropolski żur.
Radość i wolność –
jak "pierwsze skrzypce"
wygrywać będą rodzinny ton,
a z okien otwartych na oścież
wypłyną wdzięczne nutki:
Tu jest mój dom.
©Ivka Nowak, 28 czerwca 2014
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Iv, ja wcale nie myślę by w nim cokolwiek zmieniać.@
Wiersz przed chwila dostał wyróżnienie - w związku z tym, cokolwiek w nim nie pasuje, nie zmienię :-)))Przeczytałem...
Nie wiem co powiedzieć.Czasem tak bywa.
Podejrzewam że to syty nie rozumie głodnego.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating