przypadkiem
przypadkiem
gdybyś przypadkiem zatęskniła
jak za młodością tęskni starzec
za mną, za nami moja miła
to nie odpędzaj swoich marzeń
gdybyś przypadkiem żyć nie mogła
bez moich oczu w ciebie wbitych
pozwól iskrami w oczach pograć
z cichą nadzieją spojrzeń skrytych
gdybyś przypadkiem przed zaśnięciem
widziała moją twarz w ciemności
pozwól się dotknąć choć muśnięciem
i nie zasypiaj w samotności
gdybyś przypadkiem w środku nocy
zbudziła się od mego głosu
pozwól mi szeptać sen proroczy
którego przerwać już nie sposób
gdybyś przypadkiem tak niezwykłym
mnie pokochała szczerym gustem
choć do miłości nienawykły
będę uczucia twego lustrem
gdybyś przypadkiem też odkryła
że ja - pozornie niemy świadek
pokocham właśnie ciebie miła
to nie dziw się - to nie przypadek
gdybyś przypadkiem zatęskniła
jak za młodością tęskni starzec
za mną, za nami moja miła
to nie odpędzaj swoich marzeń
gdybyś przypadkiem żyć nie mogła
bez moich oczu w ciebie wbitych
pozwól iskrami w oczach pograć
z cichą nadzieją spojrzeń skrytych
gdybyś przypadkiem przed zaśnięciem
widziała moją twarz w ciemności
pozwól się dotknąć choć muśnięciem
i nie zasypiaj w samotności
gdybyś przypadkiem w środku nocy
zbudziła się od mego głosu
pozwól mi szeptać sen proroczy
którego przerwać już nie sposób
gdybyś przypadkiem tak niezwykłym
mnie pokochała szczerym gustem
choć do miłości nienawykły
będę uczucia twego lustrem
gdybyś przypadkiem też odkryła
że ja - pozornie niemy świadek
pokocham właśnie ciebie miła
to nie dziw się - to nie przypadek
Poem versions
My rating
My rating
My rating
Moja ocena Ładnie
jak zwykle, zresztą, piosenkowoMy rating
My rating
uwaga
niby gwiazdkujecie moi mili, a byka zmieniającego sens w ostatnim wersie mi nikt nie wytkął...;) poprawiłem - tera jes dobzie... pozdrowienia ogólne...:)My rating
My rating
My rating