Nostalgia przychodzi wieczorem.
Nie cieszą już letnie promienie,
ni trele słowika nie bawią.
Wiekowa panienka – euforia,
w zbłąkaniu opadła i drzemie.
Poranki nie pachną poezją -
niepokój przytępił aromat
i tylko huśtawka w ogrodzie
kołysze skrzypiącym nastrojem.
Gdy dusza w omdlałym nieładzie,
po cichu przemyka nostalgia,
ubrana w twój kolor i zapach -
łagodzi szarpane westchnienie.
©Ivka Nowak, 18 czerwca 2014
ni trele słowika nie bawią.
Wiekowa panienka – euforia,
w zbłąkaniu opadła i drzemie.
Poranki nie pachną poezją -
niepokój przytępił aromat
i tylko huśtawka w ogrodzie
kołysze skrzypiącym nastrojem.
Gdy dusza w omdlałym nieładzie,
po cichu przemyka nostalgia,
ubrana w twój kolor i zapach -
łagodzi szarpane westchnienie.
©Ivka Nowak, 18 czerwca 2014
Poem versions
My rating
@
Pochwalę się a co :-) Wiersz został dziś wyróżniony :-)))My rating
My rating
My rating
My rating
@
Cieszę się :-)Moja ocena
Bardzo się podoba, a szczególnie trzecia zwrotka, a szczególnie pierwszy wers.My rating
My rating