Wenus na Marsie

author:  Karol Kannenberg
5.0/5 | 3


Długie pół roku trwał
stan nieważkości
kosmicznej męki
naszej rozłąki

leciała na niego kursem
obliczonego namiaru
sygnałem wielkiej przygody
ja jeszcze w drodze stałem

lądując u niego kontakt
zerwała znikła z orbitu
w ślepym czerwonym kurzu
mózg prałem w burbonie

śniłem jej śmierć na Marsie
bez tlenu wody wegetacji
strasznie cierpiąc za karę
wpadła wczoraj oddać klucze

wyglądała niesamowicie.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
31.05.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2014,  renee