Wenus na Marsie
Długie pół roku trwał
stan nieważkości
kosmicznej męki
naszej rozłąki
leciała na niego kursem
obliczonego namiaru
sygnałem wielkiej przygody
ja jeszcze w drodze stałem
lądując u niego kontakt
zerwała znikła z orbitu
w ślepym czerwonym kurzu
mózg prałem w burbonie
śniłem jej śmierć na Marsie
bez tlenu wody wegetacji
strasznie cierpiąc za karę
wpadła wczoraj oddać klucze
wyglądała niesamowicie.
stan nieważkości
kosmicznej męki
naszej rozłąki
leciała na niego kursem
obliczonego namiaru
sygnałem wielkiej przygody
ja jeszcze w drodze stałem
lądując u niego kontakt
zerwała znikła z orbitu
w ślepym czerwonym kurzu
mózg prałem w burbonie
śniłem jej śmierć na Marsie
bez tlenu wody wegetacji
strasznie cierpiąc za karę
wpadła wczoraj oddać klucze
wyglądała niesamowicie.
My rating
My rating
My rating