Rozstaje

author:  renee
5.0/5 | 7


Zabrałeś jutro
wczoraj zbłąkane kuśtyka
niezrównoważone dzisiaj
deszczem pogoniłeś

ciągle w czymś gdzieś
grzęznę wlokąc
za sobą zaprzeszłości
utaplana błotem posępnieję

Zabrałeś księżyc nocy
czarnieje jeszcze bardziej
dniem szarzyzna zalewa
wydreptane ścieżki

wciąż się borykam
sama z sobą bez ciebie
nic już nie będzie
tak jak miało być



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
31.05.2014,  mroźny

Moja ocena

Piękne...
My rating:  
31.05.2014,  Tymon Dan

My rating

My rating:  
29.05.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.05.2014,  kate