Jak się pozbieram

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


jak pociułam ostatnie kawałki
i poskładam puzle do kupy
jak pozbieram spod stóp niedopałki
jak wyłapię bezpańskie nuty
jak się sprężę i zdyscyplinuję
i porządki wiosenne zrobię
wyjmę na wierzch co dawno czuję
dając ulgę przegrzanej głowie

wszystkie prawdy na stół wyłożę
powymieniam znów drobne na grube
trochę ugnę się trochę ukorzę
by oddalić niechybną zgubę
gdzieś coś wstrzyknę coś tam podciągnę
włosy zepnę w koczek frywolny
na kapuście z tydzień pociągnę
szanse dam kontemplacjom wieczornym

jak to zrobię to wcisnę żal w wiersze
włożę suknię w twarzowym kolorze
poubieram twarz w uśmiech najszczerszy
i zastygnę w szacownej pozie

RC 20.05.2014



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.05.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.05.2014,  zdzisław

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.05.2014,  antrophe

My rating

My rating:  

Inne rymy...

...inna forma i jeszcze parę innych.
Chyba rzeczywiście nadciągają zmiany.
Nawet nie chcę myśleć co będzie
po tygodniu ciągnięcia na kapuście.
Jakiez to wyobraźne.
:-))

My rating

My rating:  
23.05.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.05.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.05.2014,  mroźny

My rating

My rating: