ze strychu bliżej do nieba

author:  BoguslawaMatusiak
5.0/5 | 9


Potwierdzała to skrzypiącą podłogą
pod każdym krokiem. Coraz wolniej.
W końcu milionowy chyba. Nie liczy
tylko uśmiecha się. Nie wiem do końca
czy do mnie czy do siebie.

A może do męża który gdzieś w lesie
pod jakimś drzewem. Wbił się tęsknotą
bardzo głęboko. Dzieci odfrunęły za nim.
Miały być podporą na starość. Samotność
otoczyła ją szczelnym kokonem. Chroni.

Przed światem dla niej nie do ogarnięcia.
Nie próbuje nawet wyjść, woli swój stary
fotel z którego rzuca od czasu do czasu
milczące spojrzenie. Dowód że jeszcze
jest tutaj. Na strychu. Bliżej stąd do nieba.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
21.05.2014,  A.L.

My rating

My rating:  
21.05.2014,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.05.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
21.05.2014,  mroźny

Moja ocena

Michał ma rację, piękny :)))
My rating:  
21.05.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Piękny ;)
My rating: