Kogo bardziej
Siedzę samotnie zapętlony
w czarnych wędzidłach nocy
jestem jak wydmuszka
wyzuta z resztek pragnień
czarodziej pozbawiony mocy
odgradzam się wysokim płotem wiersza
gęsto pokrytego rdzawą melancholią
jaka przysłania strukturę zmysłów
z milczącym spojrzeniem
pozostając jak zahipnotyzowany
na styczniowej kartce kalendarza
choć czas kolejne kartki
księgi roku przestawia
nalewka jaką pije jest
tak samo uwodzicielko słodka
jak zdania które we mnie sączyłaś
kiedy moje dni były pełne niepogody
zakładając kaganiec na mój smutek
mówiłaś słowami pełnymi urody
każdego szkoda ciebie także mój drogi
dziś ciebie już nie ma
lecz słowa pozostały
każdego szkoda
kogo bardziej
tej co odeszła
czy tych
co pozostali
w czarnych wędzidłach nocy
jestem jak wydmuszka
wyzuta z resztek pragnień
czarodziej pozbawiony mocy
odgradzam się wysokim płotem wiersza
gęsto pokrytego rdzawą melancholią
jaka przysłania strukturę zmysłów
z milczącym spojrzeniem
pozostając jak zahipnotyzowany
na styczniowej kartce kalendarza
choć czas kolejne kartki
księgi roku przestawia
nalewka jaką pije jest
tak samo uwodzicielko słodka
jak zdania które we mnie sączyłaś
kiedy moje dni były pełne niepogody
zakładając kaganiec na mój smutek
mówiłaś słowami pełnymi urody
każdego szkoda ciebie także mój drogi
dziś ciebie już nie ma
lecz słowa pozostały
każdego szkoda
kogo bardziej
tej co odeszła
czy tych
co pozostali
Moja ocena
Są takie noce... Im dłużej żyję, tym ich więcej.Pozdrawiam ~
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo mi się podoba zabieram. Pozdrawiam :)My rating
My rating