Żałość
rozkraczyła się żałość i kwiczy
choć ją szturmem chcę zamknąć w piwnicy
rozpostarła się chwacko
i przywarła jak macką
pluje jadem i wprost się handryczy
zabełtała mi wszystkie kolory
choć zazwyczaj barw zapas mam spory
zgrzyta głośno zębami
strzyka śliną i łzami
ja hebluję kolejne zadziory
rozmamłaństwo w żałości tkwi wielkie
ni ją kijkiem ni słodkim karmelkiem
atakuje znienacka
to szpileczką to packą
podśpiewując (na full) konopielki
powsadzała w imadło radości
i cynicznie się śmieje (po złości)
mnoży smutki i lęki
i fałszuje piosenki
odstraszając przyjaciół i gości
RC 10.05.14
choć ją szturmem chcę zamknąć w piwnicy
rozpostarła się chwacko
i przywarła jak macką
pluje jadem i wprost się handryczy
zabełtała mi wszystkie kolory
choć zazwyczaj barw zapas mam spory
zgrzyta głośno zębami
strzyka śliną i łzami
ja hebluję kolejne zadziory
rozmamłaństwo w żałości tkwi wielkie
ni ją kijkiem ni słodkim karmelkiem
atakuje znienacka
to szpileczką to packą
podśpiewując (na full) konopielki
powsadzała w imadło radości
i cynicznie się śmieje (po złości)
mnoży smutki i lęki
i fałszuje piosenki
odstraszając przyjaciół i gości
RC 10.05.14
My rating
Moja ocena
tak rzeczywiście... radości zgniatane w imadle ręką żałości - bardzo plastyczne... rozmEmłaństwo...?My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Czasem jeden wyraz decyduje o wartości i odbiorze wiersza. Dla mnie tym razem jest to;imadło radości.
Pewnie na tym polega geniusz.
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena Jak zwykle
w/g mnie dyscyplina zwrotek i rymów wspaniała. No I dobry 'lukier', czyli dobór słownictwa. Bez tego taki typ utworu byłby żałosny.