zadzieram z tym co będzie wprost

author:  BoguslawaMatusiak
5.0/5 | 4


zadzieram z tym co będzie wprost

na świt ukryty za połową okna
patrzę przez palce
zawijam na serdecznym mgłę

wolno opada jak sen jego kształty
snują się jeszcze jak cienie
nigdy nie wybudzonych

ze snów plączących się między
ścieżką z pokoju do kuchni
przechodzą wywoływani

po imieniu w słonecznych smugach
od razu spokój który przedłużam
filiżanką kawy z fusów nie wróżę

zadzieram z tym co będzie wprost



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: